Kuba już na mnie czeka , strasznie się cieszę że w końcu się spotkamy a spokojnie, bezproblemowo, chociaż Nikodem ma do mnie pretęsje że coraz mnie poświęcam mu czasu, musi przezwyczajić , okej dobra już wychodzimy , dałam mu buziaka w policzek , złapaliśmy się za ręce i ruszyliśmy w stronę kręgelni , byłam mega szczęśliwa , że mogę spędzić czas z moim chłopakiem, którego kocham , mocno , on mnie też i co że prześladuje nas Tamara w tej chwili nie miało to znaczenia byłam ja i on on i ja . Po 20 minutach byliśmy już na miejscu , zaczęliśmy grać w kręgle.
Oczywiście musieliśmy się drażnić wzajemnie . Było mega fajnie, oczywiście ja wgrywałam a on się denerwował tym że przegrywa haha.
*Oczami Tamary *
Stwierdziłam że razem z przyjaciółkami pójdziemy się przejść na miasto , a przechodząc obok kręgelni stwierdziliśmy że wpadniemy sobie pograć, wykupiliśmy sobie karnety i poszliśmy przebrać buty.
Gdy już weszliśmy do pomieszczenia gdzie były tory do kręgli to co zobaczyłam, nie mogłam uwierzyć. Haa , Kuba i Monika ? To że ich widziałam to było nic , ale oni bawili się świetnie, śmieli się wygłupiali , on ze mną nigdy tak nie robił ale zacznie hmm on miał ją zostawić a nie się z nią zabawiać ,ja mu tego nie popuszczę, on ma teraz u mnie piekło i w ogóle ta dziewczyna . Powiedziałam do koleżanki która stała obok mnie :
-I co on myśli że ja jestem taka głupia , myli się , on i jego dziewczyna mają przejebane .-Tama uspokój się ...
*Oczami Moniki*
-Monia tam jest Tamara , idziemy z stąd !
-Jeju niee Kuba wiedziałam że tak będzie .
-Idziemy do mnie, tam jej raczej nie będzie .-Wymknęliśmy się raczej nie spostrzeżenie z tego pomieszczenia i poszliśmy do domu Kuby, pod czas tej drogi Kuba dostał sms'a od Sarnowskiej w którym pisało : Hej skarbie , jestem na kręglach wpadniesz? -.-
On nie odpisał , szliśmy w prost do jego domu po 30 minutach byliśmy na miejscu , długo nie byłam u Wilczka w domu , pierwszą rzeczą jaką zrobiłam było zdjęcie kurtki i rzucenie się na łóżko , gdy już tak leżałam odetchnęłam z ulgą , że już nikt nas nie zobaczy . Kuba oparł się o półkę na przeciwko łóżka i spojrzał na mnie .
-Co się tak gapisz Wilczek , jak byś mnie nigdy nie widział ...
-Bo tęskniłem i zastanawiam się co z tobą zrobić ... haha
-A co ty chcesz ze mną zrobić co ? - w głowie już miałam myśl że mój Kuba to zboczeniec i lekko śmiałam się pod nosem . - W tym czasie Wilczek położył się koło mnie na łóżku .
Oboje po chwili usiedliśmy na przeciwko siebie i zaczęliśmy się całować i wygłupiać .
Wróciłam do domu , wzięłam szybki prysznic, i usiadłam na łóżko , zaczęłam przeglądać facebooka i inne portale po chwili dostałam wiadomość od Tamary , byłam lekko zdziwiona i przerażona . Ale to co tam pisało mnie przeraziło ,
Hej, szmato miałaś się odpierdolić od mojego chłopaka tak ?!
Wiesz że masz teraz przejebane .
Nie odpisałam jej na to, mega się stresowałam bo kurczę ,mam przejebane ?! Kuba mówił że ona jest jakoś chora psychicznie , ale myślałam że żartuje nie mówi na serio ... Zadzwonię do niego i powiem o tej wiadomości ...
-Hej Kuba...
-Hej skarbie coś się dzieje ?
-Skąd wiesz ? Tamara napisałam do mnie .
-Bo ona do mnie dzwoniła i rozmawiała ze mną... i martwiłam się o ciebie.
-Bo ona powiedziała że mam przejebane ...i no trochę się boje...
-Nie bój się skarbie , nie pozwolę cię skrzywdzić jasne ?!
-Okej , ja kończę nie mam ochoty rozmawiać..
-Dobrze , nie bój się skarbie , Paa - rozłączyłam się i od razu pobiegłam do mojego przyjaciela Nikodema, wbiegłam na podwórko , zapukałam do drzwi , miałam łzy w oczach , kurde no , zawsze płacze jak coś się dzieję , chyba jestem mega wrażliwa ...
-Cześć Monika - powiedziała mama Nikiego
-Dobry wieczór , Nikodem w domu ?
-Tak wchodź , jest u góry w pokoju - weszłam i pobiegłam po schodach na górę , z pokoju Simsona leciała muzyka , jak zwykle jakiś rap , przechodząc przez przed pokój zobaczyłam że drzwi od pokoju brata Nikiego się otwierają , wychodził nimi akurat jego brat Szymon.
-Hej Monika , jak szukasz Nikiego to w pokoju , - powiedział do mnie Szymon
-No cześć , wiem twoja mama mi to powiedziała . - po chwili z jego pokoju wyszła jeszcze jedna postać , blondynka , szczupła , gdy się na mnie spojrzała już poznałam tą mordę , kurwa , Tamara u Nikodema w domu ?! Dlaczego mi nie powiedział , widząc ja , szybkim krokiem ruszyłam w stronę pokoju Simsona , gdy już weszłam usiadłam przy ścianie i zalałam się łzami , dlaczego ? Nie wiem , bo co Niki nie powiedział mi prawdy ? Bo widok Tamary mnie zraża ? Bo szkoda mi Kuby ? Nie wiem . Simson spojrzał się na mnie i podszedł bliżej i chciał mnie przytulić , gdy już wyciągał ręce aby mnie objąć , krzyknęłam na niego :
-Nie dotykaj mnie frajerze ! -Monia , co się dzieje ? - chciał mnie przytulić.. -Nie dotykaj mnie, nie powiedziałeś mi ! Kłamałeś ! Jak mogłeś ?! -Ale co co ci chodzi , Monika skarbie, nie płacz. -Bo... a z resztą co ja tu robię... idę do domu , -Nie! zostajesz, co się stało ?! Powiedz mi... -Serio interesuje cię to czy kłamiesz? -Dlaczego tak mówisz ?! Interesuje , jesteś moją przyjaciółką zawsze się tobą interesowałem! - Przestań okej.... ? Nie powiedziałeś mi , kłamałeś, ja przyszłam z tobą porozmawiać a co tu widzę ? Mordę dziewczyny której nienawidzę !
-Chodzi ci o Tamarę , ona tu była ?
-Tak , była , i ruchała się z twoim bratem bo wyszła z jego pokoju jak kurde jakaś prostytutka. -W tej chwili dostałam sms'a od kogo , no jasne że od Sarnowskiej :
Hej mała szmato , jeżeli o tym
dowie się Kuba nie żyjesz , ja nie żartuje .
Więc uważaj sobie !
-Zobacz , co twojego brata laska do mnie pisze , mam dość ,mam przejebane jak to ona napisała, a ty mi nawet nie powiedziałeś o niej !
-Monika , przysięgam nie wiedziałem że mój brat ją popycha !
-Taa jasne .
-Serio , nie okłamałbym cię nigdy , rozumiesz ?! Nie wiedziałem o niej .
-Dobrze przepraszam , Niki ... bo ja się boje .. a co jeżeli ona tak serio mówiła ...
-Nie pozwolę ci zrobić krzywdy rozumiesz . Nie pozwolę . To co mogę cię teraz przytulić ? - na mojej twarzy pojawił się lekki uśmiech .
-Tak , nie będę krzyczeć - wtuliłam się w jego ramiona i w tym momencie czułam się bezpiecznie ...tylko chciałbym się teraz przytulić też do Kuby ... ale nie mogę bo jakaś szmata nas ciągle pilnuje .-Monika , nie martw się będzie dobrze..
-Dobrze ?! A później znów chujnia ? . Nie dzięki .
-Al przynajmniej chwilę będzie okej ... a nie ciągle jest źle..
-No masz rację ... Kurde ja nie wiem co ja bym bez ciebie zrobiła Niki .
-Ja bez ciebie też niunia .Zostajesz na noc ?
-Noo jak mogę .
Przepraszam za przerwę ale święta i te sprawy no wybaczcie mi , pisałam tego posta o 04;30 więc mam nadzieję że nie popełniłam żadnych błędów , .
JEŻELI SIĘ SPODOBAŁO TO SKOMENTUJ LUB ZAOBSERWUJ !
-

Super niunia oby tak dalej! A swoją drogą kiedy kolejny post ? Nie mogę się doczekać. Kc parowo.
OdpowiedzUsuń